Zamieszanie wokół kandydatur na RPO. Winnicki: Jak w totalizatorze
W czwartek minął termin zgłaszania kandydatów na Rzecznika Praw Obywatelskich. Prawo i Sprawiedliwość poprze na to stanowisko Lidię Staroń. Tymczasem lider Porozumienia Jarosław Gowin niespodziewanie poparł kandydata opozycji prof. Marcina Wiącka.
Zamieszanie wokół wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich było jednym z wątków sobotniego „Śniadania Rymanowskiego” na Polsat News.
Co zrobi Gowin?
Przedstawiciel Konfederacji Robert Winnicki zwrócił uwagę na brak jednomyślności w obozie władzy. Ocenił, że w Polsce nie rządzi ani „zjednoczona”, ani „prawica”.
– Mam wrażenie, że te kolejne pomysły na Rzecznika Praw Obywatelskich, ze strony lewicowo-liberalnej opozycji jak i PiS-u, są losowane mniej więcej tak, jak losowane są obostrzenia przez rząd - co nam dzisiaj wypadnie, jak w totalizatorze – mówił prezes Ruchu Narodowego.
Joanna Scheuring-Wielgus z Nowej Lewicy podkreśliła, że Gowin jest politykiem wyjątkowo giętkim. Jej zdaniem tak naprawdę nie wiadomo czy zagłosuje na senator Staroń, czy może na prof. Więcka.
– Na razie wiem, że jest wola, żeby zagłosować na kandydata całej, szeroko rozumianej opozycji i trzymamy za pana Jarosława Gowina kciuki, ale czy tak będzie, to się dopiero okaże sekundę po tym, jak pani marszałek Witek pokaże kto w jaki sposób zagłosował – dodała.
"Kaczyński będzie próbował go złamać"
Reprezentujący Koalicję Obywatelską Marcin Kierwiński przewiduje, że Jarosław Kaczyński będzie w tej sytuacji próbował „jakoś złamać tę wolę Gowina". W grę wchodzę jego zdaniem rozmaite „"oferty polityczne, przekupstwa polityczne, próba szantażu". – Jarosław Kaczyński jest mistrzem w tego typu gierkach – powiedział Kierwiński.
Z kolei wicerzenik PiS Radosław Fogiel przyznał, że zgodnie z tym, co mówi Gowin, kwestia kandydatury na RPO nie jest objęta umową koalicyjną. – Fakt faktem, że przez długi czas Porozumienie i pan premier Gowin byli orędownikami kandydatury pani senator Lidii Staroń – zaznaczył jednak.